Facebook-f Youtube Instagram
  • Wydarzenia
    • Jazz
    • Plenerowe
    • Piwna Kultura
    • Konwenty
    • Rock
  • Fotorelacje
    • Wywiady
  • News
Menu
  • Wydarzenia
    • Jazz
    • Plenerowe
    • Piwna Kultura
    • Konwenty
    • Rock
  • Fotorelacje
    • Wywiady
  • News
Strona Główna » Festiwal » Program Soulstone Gathering Festival 2023

Podział koncertów Soulstone Gathering Festival 2023 na poszczególne dni

Prezentujemy dokładny plan Soulstone Gathering Festival 2023! Sprawdźcie którego dnia nie może Was tam zabraknąć (podpowiadamy: żadnego), a szczegóły trzeciego dnia imprezy zdradzimy już niebawem…

Czwartek, 18.05

Main Stage

  • CORROSION OF CONFORMITY
  • King Buffalo
  • Church Of Misery
  • Messa
  • Krzta

Tent Stage

  • WYATT E.
  • Sum Of R
  • Acid
  • Sitter

Piątek, 19.05

Main Stage

  • UNCLE ACID & THE DEADBEATS
  • Blood Ceremony
  • The Devil And The Almighty Blues
  • Inter Arma
  • Gaupa

Tent Stage

  • MOONSTONE
  • Sturle Dagsland
  • Stonerror

Przejść do szczegółów wydarzenia Soulstone Gathering Festival 2023.

W sprzedaży są już także bilety jednodniowe w cenie 179 zł. Szczegóły na Knock Out Music Store.

Lineup Soulstone Gathering Festival 2023

Uncle Acid & The Deadbeats (Wielka Brytania):

Lubicie podróże w czasie? My też lubimy, dlatego wsiadajcie z nami do wehikułu – wszystko wytłumaczymy wam po drodze. Ruszamy właśnie do wczesnych lat siedemdziesiątych, kiedy metal raczkował, mając w sobie psychodeliczno-bluesowy rys, a Black Sabbath był najcięższym zespołem świata (przyp. wciąż nim jest). Brzmi fajnie? Jeśli tak, to super, bo właśnie tego typu wrażenia zapewnia Uncle Acid & The Deadbeats. To stonerowaty, gęsty od fuzzu i konopnego dymu, psychodeliczny proto-metal, który nawet na trzeźwo zapewnia fazę nieporównywalną z niczym innym.

Corrosion of Conformity (USA):

Kiedy w głębokich latach 80. Corrosion of Conformity proponowało wściekłą wypadkową między hardcore punkiem a thrash metalem. Wydaje się, że nawet oni sami nie przypuszczali, w jaką stronę wyewoluują. Ich obecny styl to gęsty od zmetalizowanego rock’n’rolla i sludge’u monolit, źródło narodzin wielu kapel. Ostatni krążek grupy ukazał się już prawie pięć lat temu, lecz Corrosion of Conformity zawsze cenili jakość ponad ilość i słusznie, bo słabą, a nawet średnią płytą nie splamili się nigdy.

Blood Ceremony (Kanada):

Na głównej scenie przyszłorocznego Soulstone Gathering Festival zagrają również Kanadyjczycy z Blood Ceremony. Jest to jeden z tych zespołów, które już w samej nazwie zdradzają nam wszystko, co dobre. Blood Ceremony to muzyka mroczna, kryjąca przeraźliwe historie w tekstach i tak cudownie zaimpregnowana na to, co wydarzyło się w rocku po latach 70., że aż grzech się nie zakochać. Na destylat ich stylu składa się przede wszystkim oldschoolowy prog i psychodeliczne zakątki rocka, a do tego wpływy folku czy hard rocka.

King Buffalo (USA):

Wyobraźcie sobie, że idziecie ulicą, a nagle trzech niepozornych kolesi z Nowego Jorku wciąga was do vana z przyciemnianymi szybami i zabiera was w nieoczekiwaną podróż. W programie dostępne są loty w kosmos bez wstawania z siedzenia, transowe medytacje, a gdzieś pomiędzy tym wszystkim potencjał na hity. Amerykanie doskonale wiedzą, jak ubarwiać swój stoner, dlatego nie krępują się z niczym, tylko wrzucają do gara kraut rocka, psychodelę i starego dobrego rock’n’rolla. Wpadajcie na ich koncert i nie zapomnijcie, że ci kolesie mają street creed na poziomie starych wyjadaczy gatunku.

Inter Arma (USA):

Death metal przeplatany tubalnymi tąpnięciami Swans? A może sludge zagrany tak, jakby Trey Azagthoth z Morbid Angel wpadł do oceanu lawy i po drodze spotkał Neurosis? Przed Inter Arma nie ma żadnych barier, a muzyka grupy – z naciskiem na “Sulphur English” z 2019 roku – jasno pokazuje, że death metal znów żyje, a nie wyłącznie wegetuje. Nic dziwnego, że Amerykanie to jedni z najbardziej cenionych współczesnych zawodników w Relapse Records, czyli wytwórni, która wielokrotnie dokładała swoich parę groszy w kontekście przeobrażeń metalu. Postępowe podejście? Jak najbardziej, tu je znajdziecie.

Sturle Dagsland (Norwegia):

Nic na to nie poradzimy, ale jeśli szukacie muzyki ciekawej, innowacyjnej, przesiąkniętej lokalnym folklorem i innej niż wszystko dookoła, musicie śledzić to, co skandynawskie. Sturle Dagsland, czyli braterski norweski duet, potwierdza tę tezę. Poznaliście ich już w zeszłym roku na koncertach u boku Oranssi Pazuzu, więc polecamy wsiąknięcie w to na dobre. To muzyka chłodna, choć emocjonalna; tworzona rozumowymi metodami, choć buchająca od emocji i niespodzianek. Wyjątkowo dopieszczony aranżacyjnie i bogaty od detali pop miesza się tu z rozedrganym folkiem w ekscentrycznej odmianie. Zbadajcie ich już teraz, byście potem mogli z dumą przyznać, że znaliście to before it was cool.

The Devil and the Almighty Blues (Nowergia):

Są gorzcy jak życie, a bywalcy berlińskiego Desertfestu kochają ich tak, jak kocha się rodzinę. Całkiem mocne atuty, prawda? Ktoś mógłby nazwać The Devil and the Almighty Blues korzennym hard rockiem, ktoś stonerem, ale wskazówka czai się w nazwie zespołu: to blues. Szorstki i deszczowy, choć z chwilowymi przebłyskami światła. Zatopcie się w tych tłustych riffach i wokalach prosto z trzewi.

Messa (Włochy):

Messa od początku działalności starannie i pracowicie budowała swój status. Opłaciło się, bo “Belfry” czy “Feast for Water” uchodzą za sympatyczne, uciekające z ram doom metalu albumy. Ale w przeciwieństwie do nich, album “Close” to prawdziwy przełom. Mówi się, że trzecia płyta dla wielu wykonawców jest tą najważniejszą i trudno się nie zgodzić. Na tegorocznym krążku Messa znajduje ukojenie w ponurym doom metalu, licznym wątkom plemienno-transowym, a do tego wszystko dochodzi zagmatwana melodyka jazzu czy nawet black metal (“Leffotrak” – polecamy). Oprócz świetnej muzyki Messa ma też niezwykłą charyzmę, którą w dużej mierze dźwiga Sara Bianchin, choć pozory mylą. Na scenie prezentuje się wręcz jak antygwiazda. Nie ma jaskrawych ciuchów, nie skacze i nie tańczy – po prostu jest, śpiewa prosto z serca i przybliża słuchaczy do otchłani. Koniecznie sprawdźcie. Nikt dziś tak nie gra. Dosłownie nikt.

Church of Misery (Japonia):

Śpiewają o mordercach, tajemniczych zgonach i krwawych zbrodniach, a wszystkie te wyliczane bez przerwy okrucieństwa opakowują w tłuste riffy. Tutaj Black Sabbath, tam Eyehategod – dla każdego coś dobrego. Japońska ekipa działająca pod egidą Nuclear Blast nigdy nie zawodzi. Oni zawsze wiedzą, jak wykrzesać z siebie pierwotny groove doom metalu tak przekonująco, że liść konopii wyrasta słuchaczowi na czole. Grają już grubo ponad dwie dekady, a niezmienne środki są bez przerwy niezawodne.

Wyatt E. (Belgia):

Wyatt E. to jeden z tych zespołów od doznań w typie psychodelicznego szamańskiego rytuału. Tu liczy się prowadzenie dźwiękiem w nieznane, pomruki, pohukiwania i transowę jęki gitar. Piosenki? W życiu. To złowrogie drony (z akcentami doomowymi) tętniące własnym życiem. Nigdy nie wiecie, kiedy ich masa dźwięku wtrąci was w otchłań, ale gdy ta czarna dziura już was pożre, nie pożałujecie.

Gaupa (Szwecja):

Pochodzą z terenów, gdzie folk i rozbudowane progresje znajdują jedność z ciężarem. Ciężki dzień za wami, a weekend już tuż tuż. Więc przydałby się jakiś przebojowy rock, by wjechać w czas wolny z subtelnością słonia w składzie porcelany, prawda? Gaupa idealnie spełnia te warunki, dlatego że hard rock w ich wykonaniu poraża przede wszystkim niezwykle wysokim stężeniem chwytliwości i charyzmą godną największych. Sprawdźcie teraz, byście potem mogli pochwalić się przed znajomymi, że znaliście ich zanim stali się sławni.

Krzta (Polska):

Krzta to kocury. Ich pierwotny, oparty w stu procentach na postępującym szaleństwie mathcore/doom/sludge to coś osobliwego na polskiej scenie. Porównuje się ich do Kobong i o ile to miłe słowa, o tyle olsztynianie znacznie wytrwalej kruszą tynk w ścianach. Na żywo są jak dzikie zwierzęta w warunkach naturalnych – dzicy, hałaśliwi, nieprzewidywalni.

Sum of R (Szwajcaria):

Sum of R mają na koncie cztery płyty, a najmocniej polecamy ubiegłoroczne “Lahbryce”. To nie tylko płyta referencyjna dla Szwajcarów, lecz być może potencjalny kierunek dla całej sceny stoner/doom. Czego tu nie ma? Post-rockowe snuje, krautowe transy pod Faust i trochę doomowego ciężaru spoza naszej galaktyki. To jak podróż w kosmos, ale bez opuszczania domu.

Moonstone (Polska):

Krakowski ansambl skrywa więcej ciekawostek niż moglibyście przypuszczać. Teoretycznie grają stoner, choć wywodzą się z pnia o znacznie bardziej chropowatym, bo death/doomowym korzeniu. Mimo że metalu śmierci na wolno już nie grają, słychać u nich echa nurtu. Są bezlitośnie ciężcy, a przy tym i kreatywni, ponieważ ich stoner ucieka z szufladki beztroskiego pustynnego rock’n’rolla, frunąc w krainę psychodelii, gdzie czekają na was zapętlone riffy, transowe odjazdy i różne odmiany tripa na trzeźwo. Sprawdźcie ich, jeśli poszukujecie w metalu przede wszystkim wejścia w głąb własnej świadomości.

Acid Sitter (Polska):

Komunikat: wszystkie osoby muziarskie prosimy o spakowanie wyłącznie najpotrzebniejszych rzeczy i zameldowanie się na pokładzie magicznego promu galaktycznego. W planie mamy wycieczkę po kosmosie i okazjonalną suplementację dobrodziejstwami Alberta Hofmanna. Japońsko-polski układ psychodeliczny Acid Sitter dostarcza te rozrywki i nie tylko. Skład istnieje od niedawna i ma na koncie kilka singli, ale za to jakich! Gęsty, snujący się psychodeliczny stoner rock z kosmicznymi odlotami, krautowymi hipnozami i innymi atrakcjami. Nie można przegapić.

Stonerror (Polska):

Wyobraźcie sobie taki scenariusz: jedna z wielu niekończących się autostrad w USA, wy w Pontiacu Firebirdzie i kaseta z “Widow in Black” Stonerror – lepiej być nie może. Ten skład porządnie namieszał pełnoprawnym debiutem z 2017 roku, a od tamtej pory wciąż utrzymuje się na fali wznoszącej. To stoner w wariancie maksymalnie imprezowym, oznakowanym symbolem zielonego liścia i gastrofazy. Krakowianie odpalają fuzz na jedenastkę, zapraszają do tańca rozbujanym riffem i cisną przed siebie z rock’n’rollem na ustach. Grzech nie dać się im uwieść.

Organizatorami są Soulstone Gathering i Knock Out Productions (Imperial Triumphant, Watain, We Came as Romans, Arch Enemy, Triple Thrash Triumph. .

Festiwal Kraków rock
« Previous Post
Next Post »
Propozycje na lato 2022
Festiwale w Polsce
Fotorelacje
15 Warszawski Festiwal Piwa
Fotorelacje

15 Warszawski Festiwal Piwa

15 Warszawski Festiwal Piwa w pigułce. Podobnie jak na jesień przez Warszawski Festiwal przewinęło się ponad 17 000 gości w

Wywiad z Pawłem Leszczyńskim
Fotorelacje

Wywiad z Pawłem Leszczyńskim

Wywiad z Pawłem Leszczyńskim Tuż przed rozpoczęciem XV Warszawskiego Festiwalu Piwa FuninPoland porozmawiał z jego twórcą i animatorem – Pawłem

Beth Hart w Katowicach
Fotorelacje

Beth Hart w Katowicach

Beth Hart w Katowickim Spodku. Artystka, która od lat przyciąga tłumy na koncerty na całym świecie 1 grudnia zagrała swój

14 Warszawski Festiwal Piwa
Fotorelacje

14 Warszawski Festiwal Piwa

14 Warszawski Festiwal Piwa Za nami 14 edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa. Było trochę obaw przed jego otwarciem. Bo kryzys, bo

Copernicon 2022
Fotorelacje

Copernicon 2022

Fotorelacja z konwentu Copernicon 2022 Copernicon to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu polskich konwentów.Setki spotkań i prelekcji podzielonych na

Tagi

Tagi
Agnieszka Wiechnik Barcice blues Browary Chmielaki cosplay debiut Festiwal Folk Gdańsk Hollywood Undead Janów Lubelski jazz Katowice Kazimiernikejszyn Kazimierz Dolny koncert konwent Kraft Kraków Krasnystaw Lor Lubeskie Lublin Muzyka OFF OFF-Festival OLA Olsztyn piwo Polska premiera promocja Przemek Jóźwik Próba Cafe Reggae rock Siesta Siesta Festival summer jazz festival teledysk Warszawa Warszawski Festiwal Piwa Wschody wywiad

Nasze Video

Odtwórz wideo

Kontakt

NET-STUDIO
ul. Pułaskiego 91b/70
33-100 Tarnów

mail: Strona KONTAKT
Teл: +48 609 085 200

FAQ

Polityka Prywatności

Polityka Prywatności i Ciasteczka
Uwaga !!! Ze względu na pandemie i przesuwane terminy wydarzeń redakcja portalu prosi o ich sprawdzenie u organizatorów.
Podane daty, mogą mieć charakter orientacyjny.
Ta strona używa plików cookies. Przeglądając strony portalu zgadzasz się na ich użycie.
Niektóre strony portalu mogą zawierać treści przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
AkceptujeWychodzę Czytaj więcej
Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT
Scroll to top
  • blankpolski