Postman na OFF-Festival 2022

Postman to muzyk, multiinstrumentalista, kompozytor, piosenkarz i songwriter Konstiantyn Pochtar. Artysta pochodzi z Ukrainy, a dokładniej z jej stolicy – Kijowa. Obecnie mieszka i tworzy we Wrocławiu. Jego pseudonim – Postman – jest tłumaczeniem jego nazwiska na język angielski, co w języku polskim oznacza Listonosz. Jest jednym z przedstawicieli nowej fali ukraińskiej muzyki. Rok temu pojawił się jego najnowsza płyta „Zminylos bahato. Zminylos nichoho” („Wiele się zmieniło. Nic się nie zmieniło”). Jedną z piosenek, która weszła do albumu jest „Antarktyda”, której teledysk był stworzony na podstawie filmików nagranych specjalnie przez naukowców ukraińskiej stacji polarnej Akademik Wernadskyj. Kolejnymi nie mniej znanymi piosenkami z tego albumu są na przykład: „Jak spravy naspravdi?”(„Jak naprawdę się masz?”) i „Zminylos bahato. Zminylos nichoho” („Wiele się zmieniło. Nic się nie zmieniło”).

Kiedy w Ukrainie zaczęła się wojna na pełną skalę, Konstiantyn był we Wrocławiu. Będąc osobą bardzo wrażliwą na relację międzyludzkie, postanowił działać. Organizuje koncerty jak w małych, tak i większych miejscowościach, a część zebranych kosztów przekazuje na pomoc Ukraińcom.

Gwiazdy pod nami i ukraińskie Karpaty

Na OFF-Festivalu Postman wystąpił w sobotę 6 sierpnia z sceny Dr. Martens. Twórczość Konstiantyna – czuła na relacje międzyludzkie i codzienne życiowe sytuacje, idealnie wypełniła przestrzeń tej kameralnej sceny. Od samego początku występu, Postman stworzył bliską relację ze słuchaczami. Taka atmosfera sprzyjała podwyższeniu poziomu wrażliwości i głębszemu wtopieniu się w jego muzykę. Cały swój koncert wykonawca prowadził w języku polskim, którym świetnie się posługuje.

Podczas występu zabrzmiały takie piosenki jak np. „Kyivski vulytsi”(„Ulice Kijowa”), „Jak spravy naspravdi?”(„Jak naprawdę się masz?”)  i „Stars beyond us”. Przed zagraniem ostatniej z wymienionych piosenek, Postman opowiedział bazdzo ciekawą historię powstania tej piosenki. Konstiantyn siedział z kolegami w jednej z kijowskich knajp i ktoś mu pokazał, że jest taka aplikacja, która pokazuje w czasie rzeczywistym, gdzie się znajdują różne ciała kosmiczne. Kiedy on uruchomił tę aplikację i skierował swój telefon w dół, to gwiazdy i planety nigdzie nie zniknęły. To dało mu do myślenia, że przecież kosmos otacza nas z każdej strony.

Na sam koniec swojego koncertu artysta postanowił skorzystać z zalet sceny Dr. Martens i podjąć się bardzo interesującej interakcji ze swoją publicznością. Mianowicie zaczął skądś wyciągać różne ciekawe przedmioty takie, jak dzwoneczek i gwizdek w kształcie ptaka, przy tym również opowiadając krótką historię każdej z tych rzeczy. Kiedy chętni dostali instrumenty, muzyk powiedział, że kolejną piosenką będzie „Voda”. Inspiracją do napisania tej piosenki był pobyt Konstiantyna w ukraińskich górach Karpatach. Dzwon dzwonka miał odtworzyć pasące się w górach krowy, a gwizdek – śpiew ptaków.

Poniżej zapraszamy do obejrzenia nagranego fragmentu występu z finałową piosenką „Voda”, autorstwa użytkownika youtuba mateusz8111:

https://www.youtube.com/watch?v=4pwj3Ty6heo&ab_channel=mateusz8111

Kateryna Shmorgun

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje