Pol’and’rock Festival – nasz skarb narodowy

Nad Pol’and’Rockiem było już tyle achów i echów, że naprawdę trudno dodać kolejny, który byłby choć trochę oryginalny.

Energia, Miłość.

Miłość, Przyjaźń, Muzyka – motyw festiwalu, który nie bez przyczyny powtarzają niemal wszyscy. To jest prawda i trudno byłoby ją zakłamać każdemu, kto poczuł pozytywną energię tysięcy nie tylko młodych wiekiem ludzi.

Wymyślając ten festiwal, Jurek Owsiak chciał przede wszystkim podziękować wolontariuszom i wszystkim zaangażowanym w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Potem doszły do tego rzeczy niejako uboczne, choć tak ściśle powiązane z ideą WOŚP. Została stworzona cała otoczka tego co czują dziś wszyscy. Szacunek, tolerancja, radość, nauka, orkraszone wspaniałą muzyką. To dzięki niej mamy na festiwalu namioty organizacji pozarządowych. Nie tylko młodzi uczą się o swoich prawach, obowiązkach, o empatii.

Inna sprawa, że to właśnie Pol’and’Rock uruchomił ten trend na polskich festiwalach, by oprócz muzyki i zabawy była też edukacja. Tak się dzieje m.in na Ostróda Reggae, OFF Festival i wielu innych imprezach w Polsce. A początki tego są właśnie  w tym co wymyślili organizatorzy Pol’and’Rock’a.

Pol’and’Rock

Pol’and’Rock zaczął przyciągać nie tylko polską publiczność. O festiwalu zaczęło się robić głośno za granicą. Choć zapewne nie to było ideą Jurka i spółki . Podczas ostatniej edycji mogliśmy się natknąć nie tylko na słuchaczy z Polonii, ale i fanów muzyki z Norwegii, Kanady, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych. I wielu z nich przyjechało zapewne nie tylko dla line up’u.

Ten festiwal zaraża pozytywną energią, a polska publiczność jest pod wieloma względami wyjątkowa. Tą wyjątkowością zaraża innych. Podkreślano to nawet tu w Czaplinku  – “You are fucking crazy” – krzyknął w zachwycie wokalista Biohazard i brzmiało to jak najsłodszy komplement.

Ludzie

To co jest pewnym ewenementem festiwalu, to ludzie. Jurek Owsiak, gdy mówi, że to najpiękniejszy festiwal świata, to nie są puste słowa. To są przede wszystkim ludzie. Ci wszyscy, którzy organizują tą imprezę ale i publiczność. Nawet jeśli ktoś na Pol’and’Rock przyjechał pierwszy raz od początku wpisuje się w nastrój, ale też dostosowuje się do kosmicznego wprost poziomu organizacji całej imprezy. Festiwal przez 29 lat działalności okrzepł, nabrał doświadczenia, doskonalił się, jak chyba żadna inna impreza w tym kraju.

[Best_Wordpress_Gallery id=”2557″ gal_title=”Poland]

Festiwal

Szczególnymi bohaterami tego festiwalu są wolontariusze. Ludzie, którzy nierzadko poświęcając swój urlop w okresie wakacji, przyjeżdżają na tą imprezę nie by się bawić, czy posłuchać muzyki, ale przede wszystkim pomagać innym. I ta pomoc z ich strony jest tak pięknie wpisana w ideę, która legła u podstaw Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Tak jak każdy Polak powinien choć raz być na Wawelu, tak samo powinien choć raz być na otwarciu festiwalu i zaśpiewać ze wszystkimi – “Jeszcze Polska nie zginęła…”

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Z innej beczki