“Ten koncert i festiwal nam się należał” – tymi słowami cytując byłą panią premier otworzył kolejną edycję Siesty Marcin Kydryński.
Festiwal po raz drugi wystartował w Starym Maneżu wspaniałym koncertem Lucii de Carvalho.
[Best_Wordpress_Gallery id=”2308″ gal_title=”Lucia de Carvalho 2021″]
Ta pochodząca z Angoli artystka od pierwszych dźwięków porwała gdańską publiczność. Jej muzyka to kwintesencja czegoś co można określić jako Muzyka Świata.
Niesamowity mix afrykańskich, brazylijskich rytmów okraszony dźwiękami gitar i wiolonczeli. Do tego podane to wszystko w radosnym i energetycznym sosie.
[Best_Wordpress_Gallery id=”2310″ gal_title=”Elida Almeida 2021″]
Trzeci raz Elida zagościła na Siesta Festival w Gdańsku. Sobotnie koncerty wypełniły głównie utwory z najnowszej jej płyty “Gerasonobu“.
Może to jest nasza subiektywna ocena redakcji, zauroczonej ekspresją, radością i energią, którą ta dziewczyna ma w genach, ale trudno nam sobie wyobrazić człowieka, który mógłby przejść obojętnie nad jej muzyką.
Jej koncerty w Gdańskiej Filharmonii to pełnia radość życia, energii, tańca i jednocześnie muzycznej perfekcji, którą dopełnił jej znakomity zespół. Niesamowity talent wokalny, który ta dziewczyna ma w sobie potrafi sprzedać bez najmniejszych kompleksów.
Z Filharmonią Bałtycką tego roczna Siesta pożegnała się koncertem zespołu Richarda Bony, któremu towarzyszył kubański pianista i wokalista Alfredo Rodrigez. Dwie wisienki na jednym fantastycznym torcie, dwoje geniuszy swoich instrumentów, którzy potrafili stworzyć koncert, który długo będzie się wspominało.
[Best_Wordpress_Gallery id=”2313″ gal_title=”Bona_Rodrigez_2021″]
Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.
NET-STUDIO
ul. Pułaskiego 91b/70
33-100 Tarnów
mail: Strona KONTAKT
Teл: +48 609 085 200