Wywiad z Magdaleną - wokalistką zespolu "Altermotive"

– Ja bym chciała, żeby nie używać nawet takiego słowa kariera, żeby jednak ten nasz zespół był jak taki „drugi dom”. Żeby kiedy nagramy tę płytę, moglibyśmy być z niej dumni, i żeby ona nie była naszą pierwszą i ostatnią – opisuje swoje marzenia jedna z uczestniczek zespołu „Altermotive”, Magdalena Całka.

Kim są „Altermotive”? To piątka twórców, których łączy ich różnorodność, począwszy od gustów muzycznych, kończąc wiekiem (najmłodszy gitarzysta Piotrek ma 23 lata, a najstarszy perkusista Marcel aż 42). W ich przypadku najpiękniej sprawdza się powiedzenie, że przeciwieństwa się przyciągają. Połączyły ich różnice i tak powstał zespół „Altermotive” w imię tworzenia i przebywania wśród melodyjnych dźwięków. Muzyka od zawsze wypełniająca ich życia dała im wspólne granie, komponowanie i radość z każdego spotkania.

– Moja przygoda z muzyką w sumie zaczęła się w latach szkolnych od szkoły podstawowej. Na początku to były takie występy na apelach, później trafiłam do młodzieżowego domu kultury. No i dopiero niedawno, w 2019 roku gdzieś chłopaki natknęli się na moje nagrania na youtubie i zaprosili mnie, żebym była wokalistką w naszym zespole.

Śpiewanie raczej od razu było moją pasją. Oczywiście, to było takie dziecięce marzenie. Myślę, że każda dziewczynka zawsze marzy o tym, żeby występować na scenie. Natomiast później już była szkoła, praca zawodowa i ta pasja poszła na dalszy plan i raczej pozostała w kwestii marzeń. W szkole, w której pracuję, jeżeli są jakieś występy i konkursy, to przygotowujemy je razem z dziećmi. Mam też kilka bardzo utalentowanych uczennic, więc zawsze je zabieram na jakieś przeglądy muzyczne – wspomina Magdalena Całka, na co dzień nauczycielka biologii i edukacji wczesnoszkolnej, a w każdej wolnej chwili wokalistka zespołu „Altermotive”.

Niedawno „Altermotive” wypuścili swój pierwszy singiel „Słowo i gest”, którego można posłuchać na platformie Youtube, ale zespół również rozważa w najbliższym czasie zacząć publikować na Spotify. Też można go usłyszeć w Radiu Cenzura i Inne Radio. W taki sposób go opisuje jego współautorka Magdalena:

– Utwór „Słowo i gest” jest ogólnie o miłości. Miłość nie zawsze wygrywa, nie zawsze wszystko przetrwa. Singiel opowiada o tym, że zostały tylko wspomnienia, że się tęskni za tymi dobrymi chwilami. „Słowo i gest” dlatego, że właśnie zostają tylko te piękne słowa i te gesty, a nie zawsze ta osoba.

Za tekst tej piosenki odpowiada Magdalena wspólnie z gitarzystą Dawidem Kałużą, a za muzykę wszyscy członkowie zespołu, czyli perkusista Marcel Mazur, basista Tomasz Kotuła oraz Piotr Oskard, który gra na gitarze elektrycznej.

– Dołączyłam do zespołu kiedy już była nazwa, wpadł na nią Marcel. Nasze gusta muzyczne troszeczkę się różnią. Tomek i Marcel lubią mocniejszą muzykę, gdzieś tam słuchają systemu. Ale Marcel stwierdził, że ta nasza muzyka będzie bardziej alternatywna, żeby to zrównoważyć. Stąd właśnie się wzięła nazwa Altermotive. Kiedy dołączyłam do zespołu, to od razu się zgraliśmy, chociaż mamy różne gusta. Każdy dodaje zawsze coś od siebie. Np. ja jestem bardziej spokojna, tak samo nasz gitarzysta Dawid i razem we dwójkę piszemy teksty. Natomiast Tomek i Marcel dodają takiej rytmiki, żeby to nie było za nudne, bo jednak ludzie nie lubią takich zbyt melancholijnych utworów. Nasze teksty więc bardziej smutne, natomiast muzyka jest bardziej rytmiczna, taka weselsza. A w zeszłym roku, jako ostatni dołączył do nas Piotrek – nasz gitarzysta i najmłodszy członek zespołu. Wtedy właśnie zaczęliśmy pokazywać się i grać bardziej dla ludzi. Teksty zaczęliśmy pisać, kiedy wybuchła pandemia. Wszystko to było online, albo telefonicznie. Dawid miał część tekstów już gotowych, zanim dołączyłam do zespołu. Dopasowałam je po prostu do siebie. Wiadomo, trzeba było zmienić osobę (śmiech). Później już przyszłam ze swoimi tekstami, a Dawid pisał melodię i dopasowaliśmy się jakoś tak.

Zespół ma już za sobą kilka występów na żywo. Jak zauważa Magdalena najbardziej z nich zapamiętało się jej, kiedy grali w tym roku podczas 31 Finału WOŚP, ponieważ miało to szczytny cel i na Międzynarodowym Rajdzie Pojazdów Zabytkowych w Głuchołazach, zeszłego lata:

– Była olbrzymia scena, jeszcze na takiej dużej scenie nie występowałam. Mnóstwo ludzi, którzy świetnie się bawili i już wtedy zaczęli nas wypytywać o płytę. Mieliśmy mnóstwo materiału, a o płycie wtedy jeszcze nawet nie myśleliśmy. Ten koncert daliśmy późno w nocy, więc dzięki tej atmosferze tak zapadł mi w pamięć.

Niestety albo stety, bez względu na to, że zespół kilkakrotnie został zaproszony na mnóstwo różnego rodzaju wydarzeń, ale jak z nutką smutku mówi Magdalena (bo przyznała się, że woli występy na żywo) musieli odmówić, bo postanowili na poważnie wziąć się za nagrania:

– Mamy już gotowe utwory, które czekają tylko na nagranie i teraz je tylko dopieszczamy. Pierwszym z nich jest właśnie „Słowo i gest”. To niestety trwa, bo każdy z nas ma swoje życie prywatne, więc i tak się cieszymy, że jakoś nam się udaje całą piątką się spotykać. No i w najbliższym czasie nie planujemy niestety żadnych występów na żywo, bo chcemy w całości się skupić na nagrywkach. Zastanawiamy się też czy wypuścić EP-kę czy całą płytę. Większość z tych utworów, które maja się tam znaleźć opowiada o naszym życiu codziennym, o takich też doświadczeniach przykrych i wesołych, częściowo o miłości i tej niespełnionej, i tej spełnionej.

Jeden utwór „Offline” opowiada o tym, że niestety wszyscy teraz jesteśmy uzależnieni od telefonów i nie potrafimy bez nich żyć. Ten utwór jest właśnie przykładem jednego z naszych bardzo żywych utworów. Z kolei inna piosenka opowiada o tym, że nas jako członków zespołu łączy coś szczególnego. Nasz zespół składa się z pięciu osób w różnym  wieku, bo najmłodszy gitarzysta ma tylko 23 lata, a najstarszy perkusista aż 42. To jest fenomen, żeby osoby z różnych pokoleń tak dobrze się dogadywały, więc dlatego napisaliśmy taki utwór „Niewidzialna więź”. Czerpiemy inspirację z naszego życia codziennego, ze swoich doświadczeń i naszego najbliższego otoczenia.

Jeżeli chodzi o muzykę to jak najbardziej czerpię inspirację od innych wykonawców. Uważam, że każdy dodaje już coś od siebie. Ale jednak wydaje mi się, że większość naszych utworów nie nawiązuje do żadnego stricte zespołu. Nawet biorąc pod uwagę piosenkę „Słowo i gest”, to ciężko mi jest właśnie wymienić jakiegoś artystę, który właśnie tak brzmi. Raczej cięższą mamy muzykę, albo wręcz przeciwnie bardziej delikatną. Natomiast nasze utwory to jest takie pół na pół, słychać nasze naleciwości, w sensie moje i gitarzysty, gdzie my wolimy taką spokojniejszą muzykę, a oni dają coś od siebie – podsumowuje Magdalena.

 

Kateryna Shmorgun

blank

Fun in Poland, wraz z Agencją Perspektywy zaprasza na kolejną edycję African Beats Festival! To Festival muzycznych korzeni. Święto otwartości i tolerancji. Organiczna afrykańska muzyka, spotkania podróżnicze, kino festivalowe, warsztaty

blank

33. Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie W 2024 roku zacznie się nowy cykl tematyczny FKŻ poświęcony żydowskiej tożsamości i mistycyzmu. Podróż się rozpocznie od najważniejszej modlitwy – Szema Izrael. FKŻ

blank

Ostróda Reggae Festival 2024 Ostróda Reggae Festival ze swoją wieloletnią historią jest czołową polską imprezą celebrującą muzykę i kulturę wywodzącą się z Jamajki. Sukces festiwalu jest dowodem na atrakcyjność i

blank

Siesta Festival 2024 Siesta Festival to jeden z niewielu festiwali w Polsce, który propaguje nurt „muzyki świata”. Nieprzypadkowo jest też związany z audycją o tej samej nazwie, prowadzonej przez Marcina