Bartosz Hołubowski – Schron

Schron
Utwór „Schron” opowiada o skomplikowanej relacji między dwojgiem ludzi. Samotność oraz brak zrozumienia od otaczającego nas świata to nierozłączne emocje, które towarzyszą nam podczas leczenia złamanego serca.
„Schron” to bardzo osobiste przelanie na papier uczuć i myśli towarzyszących mi od dłuższego czasu. Jest dla mnie formą remedium po wszystkich sytuacjach, które wydarzyły się w ostatnich kilku latach życia – dodaje wokalista.
Po stronie produkcyjnej zasiadł Artur „St0ne” Kamiński – producent mający na swoim koncie niezliczoną ilość hitów, który współpracował z takimi Artystami jak Liber, Sylwia Grzeszczak czy Kasia Wilk.
Swój nieoceniony wkład artystyczny miała również Gosia Andrzejewicz – wokalistka oraz autorka takich utworów jak Pozwól Żyć, Słowa czy Otwórz Oczy.
Jest studentem trzeciego roku Collegium Da Vinci w Poznaniu.
Od najmłodszych lat nagradzany i wyróżniany w konkursach wokalnych.
Jego zamiłowanie oraz umiejętności sceniczne zostały wyróżnione przez Kuratora Oświaty podczas VII Gali Utalentowanych Młodych Wielkopolan. Wokalista został dostrzeżony również w konkursie organizowanym we współpracy z Radiem Eska, gdzie dotarł do 3 etapu.
W sierpniu 2021r. wraz z topowymi influencerami brał udział w nagraniach teledysku do utworu „I Love Summer” duetu Twenty.
Singiel „Schron” jest drugą propozycją muzyczną Artysty, lecz nie ostatnią – aktualnie wokalista pracuje nad kolejnymi utworami
Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.
Ostatnie relacje
Karolina Żuk debiutuje utworem pt. „Iść przed siebie”


Karolina Żuk - „Iść przed siebie”
Na lubelskiej muzycznej scenie pojawiła się kolejna debiutantka – Karolina Żuk. Za nami premiera teledysku do utworu pt. „Iść przed siebie”.
Młoda wokalistka związana jest z muzyką od dzieciństwa. W wieku 6-7 lat zaczęła śpiewać w szkolnym chórze, a następnie startować w konkursach. W rozwoju muzycznej kariery pojawiła się jednak przeszkoda zdrowotna. Karolina przeszła operację klatki piersiowej. W oczekiwaniu na wyniki kolejnych badań, wschodząca artystka zdecydowała o zapisaniu się na zajęcia wokalne do Agnieszki Wiechnik. Miesiąc po tym wydarzeniu Karolina Żuk usłyszała diagnozę potwierdzającą u niej nowotwór.
Młoda wokalistka nie zamierzała się jednak poddać, a w walce z chorobą pomogła jej trenerka wokalna oraz Rafał Konieczny, którzy obiecali, że spełnią marzenie Karoliny i stworzą dla niej autorski utwór. Tak też się stało! Nieco ponad rok od usunięcia guza wschodząca artystka z Lubelszczyzny zaprezentowała teledysk do utworu pt. „Iść przed siebie”.
„Debiutancki singiel, tak jak tytuł, mówi o tym, aby iść przed siebie, nie oglądać się, bo to, co było, już nigdy nie wróci. Liczy się wieczne tu i teraz. Żeby poznać, co to znaczy szczęście, trzeba żyć w zgodzie z samym sobą, nie próbować dogodzić innym” – czytamy w opisie utworu.
– Życie naprawdę jest piękne, tylko to piękno trzeba chcieć zobaczyć – podkreśla wokalistka Karolina Żuk.
Teledysk do „Iść przed siebie” możecie obejrzeć tutaj:
Tekst do utworu napisała Agnieszka Wiechnik, za muzykę odpowiada Rafał Konieczny, a za produkcję muzyczną – MAVOOI. Z kolei klip do „Iść przed siebie” to dzieło Mikołaja Zabielskiego. Całość powstała pod skrzydłami wytwórni MyMusic.
Propozycje na lato






Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.
Ostatnie relacje
„Jak Bardzo Chcesz”


„Jak Bardzo Chcesz”. Przemek Jóźwik z nowym utworem
Wokalista pochodzący z Lubelszczyzny zaprezentował nowy utwór. Premiera „Jak Bardzo Chcesz” odbyła się 4 marca.
Wokalista pasję do muzyki odkrył mając zaledwie 10 lat, kiedy to kupił pierwszą gitarę. Przemek Jóźwik muzyczną przygodę zaczął od zakładania garażowych zespołów wraz ze znajomymi z podwórka. W 2017 r. na jego drodze stanął Romuald Lipko, który pomógł mu w organizacji pierwszych profesjonalnych nagrań i uświadomił muzycznie.
Najnowsza propozycja od Przemka Jóźwika, czyli „Jak Bardzo Chcesz” to utwór, który powstał przy współpracy Przemka Jóźwika, Agnieszki Wiechnik oraz producenta MAVOOI. Za teledysk odpowiada Rafał Pop Production i Edyta Godzina. Całość objęła swoim patronatem wytwórnia MyMusic.
Fot. zajawkowe: Monika Butryn
Propozycje na lato






Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.
Ostatnie relacje
Kinga Chmielewska i jej „Dobry Vibe”


Dobry Vibe
Strona główna » Wspieramy Talenty
17-letnia Kinga Chmielewska zadebiutowała przed szerszą publicznością wakacyjnym utworem pt. „Dobry Vibe”.
Kinga jest związana z muzyką od wielu lat – od 8 gra na pianinie, a od 2 szkoli swój warsztat wokalny i ma już na swoim koncie kilka dużych osiągnięć, wśród których można wyróżnić chociażby zajęcie drugiego miejsca w konkursie piosenki dziecięcej i młodzieżowej Złoty Mikrofon oraz dwukrotne trzecie miejsce w międzynarodowym konkursie wokalnym Digi Talenty. Jak podkreśla młoda wokalistka, jej największą muzyczną inspiracją jest Roxy Węgiel.
„Dobry Vibe” to debiutancki singiel pochodzącej z Lublina Kingi Chmielewskiej, która nad utworem pracowała z Agnieszką Wiechnik (tekst i muzyka) i producentem MAVOOI (produkcja muzyczna). Teledysk do piosenki został zrealizowany przez Rafał Pop Production we współpracy z Patrycją Sarzyńską. Ujęcia powstały w Selfie Museum Warsaw. W klipie wystąpili tancerze ze szkoły tańca Dance Mania w Lublinie.
Koniecznie obejrzyjcie i poczujcie wakacyjny klimat!
Propozycje na lato






Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.
Ostatnie relacje
Proces tworzenia „Pustki”
Wywiad z zespołem PUSTA PRZESTRZEŃ
Strona główna » Wspieramy Talenty
Między innymi o zamiłowania muzyczne, wartość polskich tekstów i pracę nad wydaniem pierwszej EP-ki zatytułowanej „Pustka” podpytaliśmy rzeszowski zespół Pusta Przestrzeń.
– Na początku chcielibyśmy nieco bardziej przybliżyć Was naszym odbiorcom. Proponuję zatem cofnąć się do 2015 roku, czyli początków Pustej Przestrzeni. Jak powstawał zespół?
Paweł: Latem 2015 roku do Rzeszowa wrócił mój kolega perkusista, z którym grałem jeszcze w liceum. Postanowiliśmy przypomnieć sobie szkolne czasy i wystartowaliśmy z zespołem. Miałem kilka pomysłów na piosenki, więc od razu zabraliśmy się za tworzenie własnego materiału i szukaliśmy osób, które uzupełnią skład. Wiosną 2016 roku dołączyli Jacek oraz Przemek. Zabawna historia, bo dopiero po kilku miesiącach wspólnego grania okazało się, że Jacek i ja jesteśmy daleką rodziną – mamy wspólnego prapradziadka. Dopracowaliśmy piosenki i zaczęliśmy grać pierwsze koncerty. Przez jakiś czas było nas pięcioro, bo dołączył do nas klawiszowiec, ale obecnie działamy jako kwartet. Poza tym dwukrotnie zmienił się u nas perkusista. Z obecnym, Kubą, gramy razem od jesieni 2019 roku.
– Nieco ponad tydzień temu światło dzienne ujrzało Wasze pierwsze wydawnictwo EP. Dlaczego w piątek 13-ego i dlaczego o 13:13?
Przemek: Trochę w tym przypadku, a trochę naszego celowego działania. Na początku marca zakończył się etap mixu i masteringu tego materiału. Jako że premiery płytowe ukazują się zazwyczaj w piątki, to postanowiliśmy się trzymać tej reguły i gdy już mieliśmy wszystko przygotowane, wybraliśmy najbliższy piątek na premierę. Tak się akurat złożyło, że było to 13 marca. Skoro więc trafiła nam się taka data, to stwierdziliśmy, że pójdziemy za ciosem i na przekór zamieścimy minialbum na Youtubie oraz Bandcampie o godzinie 13:13.
– Jak wyglądał cały proces tworzenia „Pustki”? Zdradźcie nam nieco więcej szczegółów.
Jacek: Na początku dokonaliśmy selekcji piosenek, bo oprócz tych czterech kompozycji mamy jeszcze kilka autorskich utworów i nieustannie pracujemy nad kolejnymi. Chcieliśmy przekrojowo pokazać naszą twórczość, dlatego przy wyborze kierowaliśmy się tym, aby muzyka na „Pustce” była możliwie jak najbardziej różnorodna. Do studia weszliśmy w ubiegłym roku, a w obecnym materiał został zmixowany. Za okładkę odpowiadam ja, a za tytuł EP-ki – Paweł.
Paweł: Tak, uznałem, że słowo „Pustka” pasuje idealnie, bo z jednej strony kojarzy się z pierwszym członem naszej nazwy, a z drugiej – brzmi nieco zdrobniale, co współgra z faktem, że jest to właśnie minialbum.
– Na EP-ce nie znajdziemy ani jednej wzmianki po angielsku, nie mówiąc już o całym utworze w tym języku. Dlaczego cenicie sobie polskie teksty?
Paweł: Lubię pisać teksty po polsku, choć w przeszłości zdarzało mi się też tworzyć po angielsku. Przewagą naszego języka jest jego bogactwo. Tak duży zasób słów daje większą swobodę i więcej możliwości przy pisaniu, a jednocześnie pozwala precyzyjniej wyrazić to, co chce się przekazać.
– Dla kogo jest ten minialbum? Celujecie w konkretnych odbiorców?
Jakub: Na pewno warto, aby po „Pustkę” sięgnęli fani gitarowego, alternatywnego rocka, bo właśnie taka muzyka na nim dominuje, choć staramy się wplatać do niej elementy z innych gatunków. Tak jak wspomniał Jacek, zależało nam na pokazaniu różnorodności, dlatego raz jest energicznie i żywiołowo, innym razem klimatycznie i nastrojowo. W tekstach poruszamy m.in. tematykę różnych problemów natury społecznej, które w obecnych czasach często dotykają szczególnie młodych ludzi, ale nie tylko ich. W związku z tym myślę, że każdy może znaleźć w tej muzyce coś dla siebie. Zdarza nam się słyszeć porównania, np. do Myslovitz, ale najlepiej samemu ocenić ich słuszność słuchając „Pustki”. Dodam jeszcze, że jeśli ktoś lubi oglądać horrory, zwłaszcza te klasy B, to koniecznie powinien posłuchać ostatniej piosenki z tego minialbumu, czyli „Filmu grozy”.
– Planujecie nagrać teledysk do którejś z piosenek?
Przemek: Tak, mamy wstępny pomysł na teledysk do „I znowu”. Zakładaliśmy ruszyć ze zdjęciami wiosną, ale w związku z obecną sytuacją trudno powiedzieć kiedy uda nam się go zrealizować.
Jacek: Śledzimy na bieżąco to, co się dzieje i jeśli okaże się, że trudno będzie przewidzieć możliwy termin opracowania teledysku według tej koncepcji, to mamy przygotowane rozwiązanie „awaryjne”. Tak czy inaczej jakiś klip na pewno powstanie.
– Marzy Wam się jakiś sceniczny duet albo konkretny festiwalowy występ?
Paweł: Zdecydowanie z wokalistką Mazzy Star, czyli Hope Sandoval. Uwielbiam jej głos. A nasza rodzima scena muzyczna ma tak wielu utalentowanych artystów, że trudno mi wskazać jedną, konkretną osobę czy zespół.
Jacek: Fajnie byłoby zagrać na którymś z większych festiwali w Polsce z muzyką rockową i alternatywną, jak np. OFF, Open’er czy Pol’and’Rock.
Jakub: Ooo, od dawna chcę zagrać na Pol’and’Rock. No to mamy kolejny cel do realizacji.
Przemek: A mi marzy się dzielenie sceny z Rage Against the Machine czy Rammsteinem.
– Wykonujecie alternatywny rock z zacięciem innych gatunków. A jakiej muzyki słuchacie na co dzień?
Paweł: Słucham bardzo różnorodnej muzyki i lubię odkrywać nowe, nieznane mi dotąd zespoły. Uwielbiam shoegaze za niepowtarzalny, eteryczny klimat, dream pop za subtelność, punk rock za bezpardonowość, rap za dosłowność, post-hardcore za moc, elektronikę za praktycznie nieskończone możliwości, wszelką awangardę za łamanie schematów… Mogę tak bez końca.
Jacek: Dla mnie też gatunek ma drugorzędne znaczenie, w każdej muzyce potrafię znaleźć coś dla siebie. Słucham sporo punk rocka, grunge’u, thrash metalu, nu metalu i polskiego rapu.
Jakub: Ja ostatnio najczęściej sięgam po Rival Sons, Royal Blood, Red Hot Chili Peppers, The Police, Whitesnake, Black Country Communion, Queen czy Chucka Mangione.
Przemek: Lubię rocka, bluesa i oldschoolowy polski rap.
– Jakie macie plany na najbliższą muzyczną przyszłość?
Jakub: Biorąc pod uwagę to, że obecnie mamy w Polsce stan epidemii, trudno przewidzieć najbliższą przyszłość. Funkcjonowanie osób zajmujących się kulturą, w tym muzyków, jest teraz znacznie utrudnione. Część wykonawców występuje on-line, pod znakiem zapytania stoi organizacja tegorocznych edycji wielu przeglądów i festiwali muzycznych. Mieliśmy w planach zagrać wiosną kilka koncertów na żywo, ale może się okazać, że będzie to możliwe np. dopiero jesienią. Wtedy na pewno rozważymy inne rozwiązania, aby nasi fani mogli nas posłuchać wcześniej.
Paweł: Obecnie koncentrujemy się na promocji naszej debiutanckiej EP-ki i staramy się dotrzeć ze swoją muzyką do jak najszerszego grona osób. Wkrótce chcielibyśmy też ponownie wejść do studia i nagrać kilka kolejnych piosenek. Głęboko wierzymy, że będzie to możliwe, ale na razie zostajemy w domu, często myjemy ręce i wypatrujemy lepszych czasów. O wszystkich naszych działaniach na bieżąco informujemy na Facebooku oraz Instagramie, więc kto ciekaw – zapraszamy!
Notka o zespole:
Pusta Przestrzeń powstała jesienią 2015 roku w Rzeszowie. Zespół w swojej twórczości odwołuje się do różnych podgatunków alternatywnego rocka. Wśród najważniejszych inspiracji muzyków znajdują się indie rock, shoegaze, a także szeroko rozumiana polska muzyka pop rockowa. 13 marca 2020 r. ukazał się debiutancki minialbum grupy pt. “Pustka”, na który składają się cztery autorskie kompozycje.
Skład zespołu tworzą:
Paweł Serewko – wokal, gitara
Jacek Miciuda – bas
Przemysław Biliński – gitara
Jakub Kasowicz – perkusja
Propozycje na lato






Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.