Aicon 2024 – „Bawmy się aż po świt!” Wszystko co tylko się kojarzy z kulturą azjatycką znajdziecie właśnie na tym konwencie.

Chociaż człowiek co do zasady nie jest istotą w całości racjonalną, ale ceni sobie komfort i wygodę. Jeżeli chociaż raz braliście udział w costplayu, to wiecie o co mi chodzi. Nawet jeżeli sam kostium nie jest zbyt ciężki i gabarytowy, to takie elementy jak np. imitacje mieczy, broni palnej, hemów, tiar, lasek czarodziejskich itp., są albo ciężkie, albo kruche. Nie stwarza to żadnego problemu, kiedy dojeżdża się autem, ale najczęściej podróżuje się komunikacją miejską, gdzie te kluczowe elementy kostiumu zawsze mają pecha. Na szczęście organizatorzy Aicon mieli to z tyłu głowy, kiedy szukali idealnego miejsca na to wydarzenie. Zespół Szkół Technicznych w Rybniku znajduje się dziesięć minut lekkim spacerkiem od dworca kolejowego, co budzi tylko wielki uśmiech na twarzy.

« z 2 »

Kiedy nacieszymy się już tym miłym spacerkiem (ale też oczywiście można dojechać autobusem prawie pod same drzwi) i ochrona dokładnie zbada zawartość każdej naszej torebki (bezpieczeństwo przede wszystkim), wkraczamy w świat wyobraźni. Obfitość kultury azjatyckiej powala nas na każdym kroku. Cały budynek wygląda jak jeden wielki labirynt, z uderzającą ilością rozrywek na każdym zakręcie. „Jest dopiero 13:00, a ja już nie czuję nóg!” – dobiega czyjś głos z tłumu. Nie ma co się dziwić, ponieważ każde piętro technikum oferowało warte zobaczenia atrakcje. Nie było sekundy, chyba, że w porze obiadowej, żeby któryś z zakątków budynku świecił pustkami. Ilość i różnorodność rzeczy do kupienia od wystawców przymawiała tylko za tym, żeby zostawić tu cały swój majątek. A tu jakieś książki, a tu znaczki i naklejki, a tu podkoszulki, a tu maskotki… i tak w nieskończoność! Ciężko było się powstrzymać, żeby się nie  skusić na jakiś upominek z Aiconu.

« z 2 »

„Do you wanna eat ramen?” – NIEEEE!

Największą chyba zaletą Aiconu jest obfity panel z prelekcjami i warsztatami. Można było się nauczyć podstawowych wyrazów w językach japońskim i koreańskim, zapoznać się bliżej z kulturą, mentalnością i tradycjami tych krajów. W trakcie warsztatów spróbować swoich sił w rysowaniu postaci z mangi, pisaniu kaligraficznym albo tańczeniu. Marzysz, albo nawet już wybierasz się do jakiegoś azjatyckiego kraju? W takim razie naprawdę warto było przynajmniej przez chwilę posłuchać ekspertów na ich nawet kilkunastu wykładach, poświęconych tej tematyce. Tylko na Aiconie mogłaś/-eś się dowiedzieć, dlaczego trzeba uważać na niewinne pytanie: „Do you wanna eat ramen?”. A co powiecie na rywalizacje i konkursy taneczne, planszówkowe i …. kultowej gry Osu! A może jednak mielibyście ochotę na karaokę albo upamiętnić te cudowne konwentowe przeżycia biorąc ślub?

« z 2 »

Kolejnym uciążeniem na tego typu imprezach jest szukanie noclegu. Jak się okazuje organizatorzy przewidzieli również to, ponieważ wystarczyło wziąć śpiwór i dobre towarzystwo. Oczywiście dla najwytrwalszych, którzy cały rok z niecierpliwością czekali na kolejną edycję Aicon, atrakcje konwentowe były dostępne bez przerwy do niedzielnego południa.

Propozycje na lato

blank

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje