Yellow Umbrella

Wywiad z Weteranami

W trakcie Ostróda Reggae Festival mieliśmy przyjemność przeprowadzić wywiad z Yellow Umbrella – weteranami reggae/ska z Drezna. Oto streszczenie rozmowy z Jensem Strohschniederem (wokal, klawisze) i Thomasem Hellmichem (puzon).

Jak wrażenia po waszym koncercie?

Thomas. Zawsze czuję się świetnie po koncertach dzięki adrenalinie.

Jens. Tak naprawdę byliśmy przed koncertem trochę zdenerwowani bo Ostróda jest dość dużym festiwalem reggae. Ostatni raz byliśmy tutaj 15 lat temu. Ale miło nas powitano i mieliśmy dużo frajdy na naszym występie – było dużo tańca, śpiewania i śmiechu.

Pamiętacie jeszcze cokolwiek z waszego ostatniego występu tutaj?

Jens. Wbrew pozorom łatwiej nam zapamiętać koncerty przed którymi mieliśmy dłuższą podróż, a z Niemiec do północno-wschodniej Polski jest spory kawałek drogi. Pamiętam charakterystyczną lokalizację koncertu przy starych koszarach wojskowych. Kumplowaliśmy się już wtedy z wieloma polskimi zespołami, jak choćby Paprika Korps czy Vavamuffin. Jesteśmy jak jedna wielka szczęśliwa rodzinka.

Ile koncertów macie już za sobą w tym roku?

Thomas. To dopiero nasz piąty koncert – mieliśmy dwa w Niemczech w czerwcu, a Ostróda jest ostatnim z cyklu trzech koncertów w Polsce.

Festiwale w Polsce miały ostatnio sporo problemów przez pandemię koronawirusa. Jak mają się sprawy w Niemczech?

Thomas. Tamtejsze koncerty miały wprowadzone wiele przepisów bezpieczeństwa. Na przykład nie wolno było nikomu wstawać z wyznaczonych miejsc siedzących. Niedawno zostało to rozluźnione, jak w Ostródzie. Przy wejściu do niektórych koncertów trzeba przedstawić wynik testu na koronawirusa. Ponadto teraz w Niemczech koncertuje bardzo niewiele zespołów z zagranicy.

« of 2 »

Jens. Myśleliśmy o organizacji koncertów polegających na spokojnym słuchaniu muzyki, lecz nasza muzyka jest do tańczenia i przeżywania, więc miło jest nam znów widzieć roztańczoną i uśmiechniętą publiczność. Mieliśmy również problemy z wielokrotnie odwoływanymi cyklicznymi imprezami. Na przykład nasz występ w Czechach został już drugi raz przełożony na następny rok. Mamy nadzieję że w przyszłym roku miną już te ciemne czasy i będziemy mogli tam zagrać.

Thomas. Jedyna jasna strona w tym to więcej wolnych miejsc dla mniejszych lokalnych zespołów na dużych festiwalach. Być może festiwale takie jak Ostróda będą mogły w przyszłym roku zapewnić bardziej zrównoważone proporcje między artystami z kraju i z zagranicy.

A jak to wyglądało z waszym zespołem? Czy mieliście kłopoty przez pandemię?

Thomas. My też mieliśmy przez to ciężko bo nasz saksofonista Bernard Lanis mieszka we Francji. Przez cały czas musieliśmy liczyć się z tym, że nie wypuszczą go z kraju wtedy, gdy będziemy potrzebować go na koncercie. Był nawet okres w którym nie mogliśmy nawet ćwiczyć grania przed koncertami. Trwało to aż do lutego tego roku. Na szczęście mamy to już za sobą i możemy podróżować stosunkowo swobodnie.

Jaka jest historia reggae i ska we wschodnich Niemczech?

Thomas. Zaczęło się od zespołu ska Messer Banzani, uformowany w roku 1989 w Lipsku, a więc jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec. Przyjechali na koncert do Berlina zachodniego kilka miesięcy przed upadkiem muru. Dla Niemców z zachodu było lekkim zaskoczeniem że w komunistycznej części jest scena – a więc i zapotrzebowanie – na muzykę z tego gatunku. Początek lat dziewięćdziesiątych był dla Niemiec w ogóle bardzo dobrym okresem dla tej muzyki – powstawało wiele nowych zespołów, w szczgólności mieliśmy wysyp nowych kwartetów ska we wschodnich Niemczech. Gatunek cieszył się dość dobrą popularnością i wielu nowych muzyków chciało rozpocząć w nim karierę.

Gdzie się wasz zespół zapisuje w tej historii? Jak się w ogóle uformowaliście?

Jens. Większość z nas przybyła do Drezna z zachodnich Niemiec. Tylko Thomas i Jurgen Kalkschies (gitara basowa) pochodzą z tych terenów. Spotkaliśmy się właściwie przypadkowo i szybko zdecydowaliśmy się uformować zespół. Lata dziewięćdziesiąte były takimi właśnie szalonymi czasami.

Minęło 27 lat odkąd powstał Yellow Umbrella. Jak się zmieniła w tym czasie scena reggae i ska w Niemczech?

Thomas. Bardzo wiele się w tym czasie wydarzyło, scena miała wiele momentów dobrych i złych. Była epoka w której muzyka reggae osiągnęła duży sukces komercyjny, z artystami takimi jak Seeed, Gentleman czy Dr. Ring-Ding.

Jens. Wiele z nich zagrało kiedyś tutaj w Ostródzie. Sceny reggae w Niemczech i w Polsce były ściśle związane ze sobą jeszcze od lat 90tych. Przykładowo, my sami byliśmy na koncertach w prawie wszystkich dużych polskich miastach, czasami jako część większych tras koncertowych. Zwiedziliśmy już chyba prawie cały kraj.

Czy są jakieś szczególne momenty z waszej kariery, z których jesteście szczególnie dumni?

Jens. Granie w Polsce. Poważnie. Uwielbiamy jeździć po tak wspaniałych miejscach i rozprowadzać naszą muzykę. Tego popołudnia wybraliśmy się na spacer wzdłuż jeziora. To jest naprawdę piękne i znakomite miejsce, a dla nas ta podróż jest prawie jak wakacje. Nie bylibyśmy tu i w innych fantastycznych miejscach gdyby nie muzyka którą gramy.

Jesteście zespołem siedmioosobowym. Jak organizujecie waszą pracę przy tworzeniu nowych piosenek?

Thomas. Jens pisze utwór, spisuje wszystkie swoje pomysły i wysyła do reszty. Dzięki współczesnej technologii jest to bardzo proste.

Jens. Idzie to nam szybko i prosto bo jestem głównym wokalistą i sam piszę teksty do utworów wraz z melodiami. Potem pracujemy nad utworem już wspólnie. Czasem idzie banalnie łatwo – gramy troszkę razem i od razu wychodzi coś co możemy zagrać na koncercie. Innymi razami doprowadzenie piosenki do stanu zdatnego do zagrania może nam zająć całe lata – z jedną z nich męczyliśmy się całe osiem lat. Sztuką jest przejście od kompozycji utworu do aranżacji go i uczynienia go dobrze brzmiącym.

Jaka muzyka poza reggae i ska was inspiruje? Macie jakichś ulubionych muzyków spoza tych gatunków?

Thomas. Jesteśmy wielkimi fanami muzyki klezmerskiej i wschodnioeuropejskiej, szczególnie z rejonu bałkańskiego i Rosji. Z ulubionych artystów mógłbym szybko wymienić Fanfare Ciocarlia oraz Giora Feidman.

Wasz zespół jest również znany z wydawanych przez was książek dla dzieci o króliku reggae. Skąd się wziął ten pomysł?

Thomas. Myśleliśmy o zorganizowaniu czegoś dla dzieci podczas jednego z festiwali w Dreźnie. Zaczęliśmy od grania różnych piosenek, od piosenek dla dzieci po folk i reggae. Potem założyliśmy śmieszne kostiumy i zaczęliśmy się bawić na scenie. Wreszcie wpadliśmy na pomysł żeby zrobić z tego pełną historię. Potrzebowaliśmy do niej głównego bohatera i wreszcie wymyśliliśmy królika Boooo. Grywaliśmy w ten sposób przed trzy lata póki ktoś nie rzucił pomysłu by spisać to w formie książki.

Jens. Łukasz Rusinek, nasz wielki przyjaciel z zespołu Paprika Korps i jeden z najlepszych ilustratorów i animatorów na scenie reggae, robi dla nas ilustracje do tych książek. Tak nawiasem mówiąc, wszyscy członkowie Yellow Umbrella poza Fritzem Bayerem (gitara) mają dzieci. Ja, Thomas i Jurgen mamy wręcz po trzy.

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje

Ostróda Reggae Festival 2021

Ostróda Reggae Festival 2021 - Relacja

Ostróda Reggae Festival ma swoja wierne grono odbiorców. Nie inaczej było tym razem.
Choć ta muzyka nie jest obrębię „main streamu”.

I nie będzie przesady w stwierdzeniu, że wśród publiczności były już 4 pokolenia.

Pandemia Covid z którą ciągle się wszyscy zmagamy wpłynęła i siłą rzeczy i na ten festiwal. Tak w kwestii frekwencji publiczności, line-up’u, jak i organizacji.

Można by rzecz, że w tym roku nic nie było normalne, ale mimo to było to ten sam festiwal, pełen miłości, tolerancji, troski o planetę.

Na ORF tradycyjnie wraca wielu artystów, którzy choć raz wystąpili na jej scenie. Nie inaczej było tym razem.
Po 15 latach do Ostródy wrócił niemiecki zespół Yellow Umbrella, który w ciągu kilku zapełnił scenę Amfiteatru roztańczoną publicznością.

To zespół, którego muzyka choć w korzeniach zrodzona w źródłach reggae i ska czerpie pełnymi garściami z kultury bałkańskiej, arabskiej tworząc z tego niesamowicie rytmiczny i taneczny konglomerat.

« of 2 »

W pozostałych zdjęciach : Johny Rockers, Dubska, Gutek, The Beat Rootz, Shashamane i festiwalowa publiczność.

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje

10. Lotos Siesta Festival Gdańsk

Siesta dla Cesairii

W niecodziennych warunkach reżimu sanitarnego jubileuszowy Siesta Festival został jednak pomyślnie zorganizowany.

Wielkie brawa dla organizatorów,  którzy mimo wielu przeciwności losu ściągnęli do Gdańska obiecane gwiazdy i przygotowali festiwal na naprawdę wysokim poziomie.  Zapewnili przy tym tak artystom jak i nam publiczności bezpieczną zabawę w tym trudnym czasie.

A sam festiwal …. żałujemy, że nie moglibyśmy być na wszystkich koncertach, ale to w czym mieliśmy okazję uczestniczyć, powetowało nam opóźnienia i czekanie przez kilka miesięcy.
To samo czuli muzycy stęsknieni za kontaktem z publicznością.
Teofilo Chantre wyznał jak bardzo jest wzruszony tym, że to jego pierwszy występ od 10 miesięcy.  A Elida…. Elida już gdy wychodziła na scenę wyglądała tak, jakby miała eksplodować.

Głównym tematem przewodnim tej Siesty był koncert  ku pamięci Cesarii Evory.  Artystki, która lata temu tą niezwykłą kulturę z Wysp Zielonego Przylądka wyciągnęła na muzyczne salony Europy.

« of 3 »

Na jednej scenie przez prawie dwie godziny śpiewały razem współczesne gwiazdy, którym Casaria utorowała drogę. Nancy Vieira, Elida Almeida i Lura. Różne osobowości muzyczne, różny styl śpiewania… ale taka sama pasja. Nie mogło zabraknąć Teofilo Chantre, kompozytora piosenek Cesarii Evory,  którego koncert publiczność przyjęła z zachwytem.

Było w tym wieczorze dużo wzruszeń, wspomnień, ale przede wszystkim dużo radości i świetnej zabawy. Muzycy tańczyli na scenie, klaskali a Lura zebrała entuzjastyczne brawa gdy nagle zaczęła gwizdać do mikrofonu fragment piosenki.  Artyści zapraszali publiczność do powstania z miejsc i śpiewania wraz z nimi. To miał być nasz wspólny hołd złożony wielkiej Cesarii.  

Yami występował już podczas pierwszej edycji Siesta Festival i podobnie jak wszyscy Artyści podkreślił jak bardzo cieszy się z powrotu do Polski. Marcin Kydryński, zapowiadając Artystę powiedział że jest bardzo ciekawy spotkania z nim po tylu latach, jak bardzo zmienił się On i jego muzyka.
Podczas koncertu Yami tryskał energią i radością, z szerokim uśmiechem nawiązywał kontakt z publicznością, dedykował utwory swoim bliskim, wspominał jak powstawały i ile wiąże z nimi emocji.  Jak przystało na koncert Siesty, publiczność na stojąco w obrębie swoich miejsc przetańczyła większość czasu z ogromną radością.

« of 2 »

Wkrótce więcej zdjęć i relacji 🙂

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje

Ana Moura – Wywiad

Ana Moura ... tuż po koncercie

Chwilę po wspaniałym koncercie, który odbył się ramach Lotos Siesta Festival w Gdańskiej Filharmonii Ana udzieliła redakcji „Fun in Poland” krótkiego wywiadu.

Fun in Poland: Podobał Ci się koncert? Bo nam bardzo.

Ana Moura: Oh, dziękuję, bawiłam się naprawdę świetnie. Widownia była niesamowita.

–  W ostatnim roku zagrałaś w Polsce dwa koncerty. Czy lubisz w naszym kraju występować ?

– Uwielbiam to, bo czuję, że ludzie tu naprawdę czują więź z naszą muzyką. Za każdym razem gdy tu przyjeżdżamy ludzie są dla nas bardzo mili, jak sami widzieliście na koncercie. Dlatego zawsze lubię wracać do Polski.

– W przeszłości śpiewałaś wspólnie z Rolling Stonsami i Princem. Czy te koncerty miały jakiś wpływ na tożsamość lub styl Twojej muzyki?

– Wspólne granie z nimi oczywiście wpłynęło na moją muzykę i zainspirowało mnie do robienia nowych rzeczy z moją muzyką.

– Czy jest jakiś muzyk z którym jeszcze nie miałaś okazji grać, a bardzo chciałabyś?

– Wielu, ale nie wiem kogo wymienić… Stevie Wonder?

–  W ostatnim czasie Lizbona stała się światową stolicą muzyki i domem dla nie tylko młodych, ambitnych artystów z krajów portugalskojęzycznych, ale nawet supergwiazd pokroju Madonny. Jak to się stało?

– Myślę, że ludzie kochają piękno Lizbony, ale również fakt że jest to bardzo bezpieczne miasto. W dzisiejszych czasach ciężko o bezpieczeństwo w tym zwariowanym świecie. Lizbona ma również dużo dobrego jedzenia i miłych ludzi.

– Jak myślisz, które osobistości (muzycy, organizatorzy, itp) byli najważniejsi dla rozwoju muzycznego Lizbony?

– Myślę że głównie liczni artyści, ale wymienić mogłabym również na przykład Luis Montez. To wielki agent muzyczny w Portugalii. Kocha nawet najmłodszych piosenkarzy i muzyków, zawsze szuka nowości i jest obecny na wielu festiwalach w Lizbonie.

– Z drugiej strony fado, wraz z innymi gatunkami pochodzącymi ze świata luzofońskiego, rośnie na popularności zarówno w Europie jak i reszcie świata. Co twoim zdaniem jest najbardziej atrakcyjne w tej muzyce?

– Ta muzyka pochodzi z duszy i nawet ludzie nie rozumiejący tekstu mogą poczuć z nią więź. Myślę że dlatego właśnie ludzie tak się w niej zakochują, bo dusza może zmieniać uczucia ludzi.

– Co lubisz robić w wolnym czasie

– Kocham być z moją rodziną, szczególnie moimi dziećmi, bo rzadko mam na to okazję. Poza tym lubię pływanie i taniec.

« of 2 »

– W takim razie pozostaje nam Ci życzyć bezpiecznego powrotu do Portugalii i szybkiego spotkania z rodziną.

– Bardzo dziękuję!

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Inne relacje

Fun in Poland, wraz z Agencją Perspektywy zaprasza na kolejną edycję African Beats Festival! To Festival muzycznych korzeni. Święto otwartości i tolerancji. Organiczna afrykańska muzyka, spotkania podróżnicze, kino festivalowe, warsztaty

Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie Powietrze to główny temat tegorocznej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej, który również poetycko zwiastuje powrót koncertu odbywającego się na świeżym powietrzu – „Szalom na Szerokiej”! FKŻ

Ostróda Reggae Festival 2023 Ostróda Reggae Festival ze swoją wieloletnią historią jest czołową polską imprezą celebrującą muzykę i kulturę wywodzącą się z Jamajki. Sukces festiwalu jest dowodem na atrakcyjność i

Gdańsk Siesta Festival Dorota Miśkiewicz i Toninho Horta. Koncertowa premiera albumu Bon Amigos na Gdańsk Siesta Festival. Czujesz Klimat? Po gościnnym pojawieniu się w gali Most Melanchlii na ubiegłorocznym festiwalu, jedna z

Siesta Festival 2023 Siesta Festival to jeden z niewielu festiwali w Polsce, który propaguje nurt „muzyki świata”. Nieprzypadkowo jest też związany z audycją o tej samej nazwie, prowadzonej przez Marcina

Ana Moura na Siesta Festival

Ana Moura na Siesta Festival

Ana Moura – Siesta Festival 2019

Nie wiadomo po co ktoś miałby dobrowolnie narobić sobie na dłoniach siniaków czy też złuszczyć naskórek, ale koncert Any Moury to chyba najprzyjemniejszy sposób w jaki można to zrobić.

Koncert Any jednocześnie wgniatał w fotel i zmuszał dłonie do samoistnego klaskania. Pod koniec chciało się nie tylko tańczyć, ale i skakać. Raz to za mało !

Ana przyjechała na Siestę jako zdecydowana gwiazda. Wszyscy, którzy przyszli tego dnia do Filharmonii Bałtyckiej wiedzieli dlaczego tu są i czego mogą się spodziewać a i tak powaliła na kolana.

« of 2 »

Swoim głosem, zaangażowaniem, poczuciem humoru, temperamentem, sercem które wkładała w każdą piosenkę udowodniła, że jest warta tyle diamentów ile waży. Nazywają Anę królową fado, ale w naszym odczuciu nawet to porównanie, to za mało.

Prawdziwą Gwiazdę poznaje się nie tylko po jej utworach, ale też po muzykach którymi się otacza. A zespół Any wydobywał absolutną perfekcję z każdej nuty.

Nie wiadomo ile męskich serc na świecie ona już złamała, ale na pewno może dopisać całą męską część naszej redakcji.

Pani Profesor wystąpiła. Muzycy wszystkich krajów uczcie się. Lepszej nauczycielki nie znajdziecie.

Ana, po koncercie udzieliła nam krótkiego wywiadu ! Zachęcamy do jego przeczytania.

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje

Siesta 2019

Lotos Siesta Festival - 2019

Kandace Springs

Można w jednym utworze zawrzeć soul, jazz, romantycznych XIX-wiecznych pianistów i… hard rocka ? Można. Udowodniła to swoim koncertem Kandace Springs, otwierając tym samym 9-tą edycję Siesty Festivalu w Gdańskim Starym Maneżu.

Choć koncert zdominowały utwory z jej najnowszej płyty „Indigo„, nie zabrakło również piosenek z jej pierwszego albumu, a także kilku standardów niekoniecznie jazzowych. Jej interpretacja „Killing me softly”, mogłaby wpędzić w kompleksy Lauryn Hill, która wykonała ten utwór po raz pierwszy.

« of 2 »

Mayra Andrade

Pewnie tylko „dinozaury” pamiętają wyjątkowy koncert B.B.Kinga w Warszawie, gdy podczas koncertu zerwała mu się struna i on nie przerywając gry ją zmienił. Jak to się ma do koncertu Mayra Andrade podczas tegorocznej edycji? Podobny przypadek zdarzył się podczas koncertu Mayra Andrade. Nastąpił defekt w układzie perkusyjnym zaraz na początku utworu. Pewnie 90% muzyków przerwało by na chwilę występ…. ale co się stało podczas tego koncertu wykracza poza ramy muzycznego wyrachowania i profesjonalizmu. Mayra ze swoim zespołem nie tylko przejęła brakującą rolę podstawy sekcji rytmicznej, ale wkrótce dołączyła do niej publiczność !!!

A sam koncert? Muzyczna perfekcja. Długo by można szukać słów by opisać ten koncert, czy też szerzej, jej muzykę. Bo jak można sobie wyobrazić połączenie temperamentu, dzikości afrykańskich rytmów z muzycznym wyrachowaniem, w którym brak najmniejszego fałszu.

Lucibela

Skromna dziewczyna oczarowała i to dwa razy zebraną w filharmonii publiczność.  Najlepsze jest jednak to, że tę dziewczynę zobaczymy w Polsce jeszcze nie raz. Polska publiczność pokochała ją.
Z wzajemnością. Tego jesteśmy pewni.

Siesta pożegnała się z nami tradycyjnie tanecznym nocą w klubie Parlament a publiczność rozgrzała pochodząca z Mozambiku  Selma Uamusse.

Zobacz też osobne artykuły o koncercie Any Moura.

Propozycje na lato

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Ostatnie relacje

Dino D’ Santiago w Warszawie

Dino w Warszawie, 2019

„Cieszę się, że mnie tu zabrałaś” – usłyszałem w szatni słowa chłopaka do pewnie swojej dziewczyny po zakończeniu koncertu Dino D’ Santiago w warszawskim Palladium 8 lutego. I właściwie to zdanie mogłoby służyć za całe podsumowanie tego koncertu.

Gdy 2 lata temu Dino pierwszy raz przyjechał do Polski w ramach Siesty Festival, od pierwszych rytmów podbił serca gdańskiej publiczności.Publiczności, którą jak najlepszą laurkę wystawili Ci, którzy występowali tam przed nim: Tito Paris, Paulo Flores i wielu innych. A Dino i Ci co przyszli na koncert rozkręcali się z każdym utworem aż do niesamowitego „Djonsinho Cabral” zaśpiewanego na bis.

Jego drugi przyjazd do Polski i to, co działo się w Palladium, można powiedzieć śmiało powiedzieć było kontynuacją tamtego koncertu. Ten Warszawski zaczął się tam, gdzie gdański koncert się skończył.

« of 6 »

Do Polski przyjechała gwiazda, która jakby wróciła do swoich. Dino pewnie nie postrzega siebie jako idola, ale na tym właśnie polega jego wyjątkowość – wulkan energii na scenie, genialny muzyk i showman, a przy tym człowiek, który w tym zwariowanym świecie umie być sobą i zarażać każdą publiczność tym „czymś”, a zwłaszcza optymizmem i śpiewająco taneczną radością.

Muzycznie koncert wypełniły głównie jego nagrania z najnowszej płyty, choć nie zabrakło starszych przebojów.
Miłą wisienką na torcie tego koncertu były utwory, który Dino zaśpiewał wspólnie z Olą Jas.

Po koncercie Dino udzielił nam wywiadu. – Zapraszamy do jego przeczytania.

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Inne relacje

Fun in Poland, wraz z Agencją Perspektywy zaprasza na kolejną edycję African Beats Festival! To Festival muzycznych korzeni. Święto otwartości i tolerancji. Organiczna afrykańska muzyka, spotkania podróżnicze, kino festivalowe, warsztaty

Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie Powietrze to główny temat tegorocznej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej, który również poetycko zwiastuje powrót koncertu odbywającego się na świeżym powietrzu – „Szalom na Szerokiej”! FKŻ

Ostróda Reggae Festival 2023 Ostróda Reggae Festival ze swoją wieloletnią historią jest czołową polską imprezą celebrującą muzykę i kulturę wywodzącą się z Jamajki. Sukces festiwalu jest dowodem na atrakcyjność i

Gdańsk Siesta Festival Dorota Miśkiewicz i Toninho Horta. Koncertowa premiera albumu Bon Amigos na Gdańsk Siesta Festival. Czujesz Klimat? Po gościnnym pojawieniu się w gali Most Melanchlii na ubiegłorocznym festiwalu, jedna z

Siesta Festival 2023 Siesta Festival to jeden z niewielu festiwali w Polsce, który propaguje nurt „muzyki świata”. Nieprzypadkowo jest też związany z audycją o tej samej nazwie, prowadzonej przez Marcina

Panonica 2018

Panonica 2018 - Ogień nie muzyka.

Pannonica Festival, którego motywem przewodnim jest etniczna muzyka bałkańska i inspirowanie nią pochodne, szósty raz rozpoczął się w podsądeckich Barcicach. Rozpoczął i to jak. Z tak wysokiego C, iż po pierwszych taktach założonej w Szwecji formacji Tibble Transsibiriska można było odnieść wrażenie, że wszystko co najlepsze organizatorzy postanowili zaserwować już na początku. Muzyka, śpiew, taniec, przyprawione mieszanką cyganerii, bałkańskiego temperamentu… dobrze że to nie zima… lawina zeszłaby z gór jak nic.

« of 3 »

Potem jak u Hitchcocka, było już tylko lepiej.
Występujący po niej węgierski zespół Babra, urzekł w warstwie muzycznej. Brzmienie kontrabasu, gitar, akordeonu, połączone z wyjątkowym głosem wokalistki było niczym najlepszy muzyczny Tokaj.

Kolejny zespół, kolejne zaskoczenie. Założony w Londynie i złożony głównie z rodowitych Anglików zespół She’Koyokh grał i śpiewał tak, jakby jego członkowie zamiast w mglistej Anglii wychowali się na pograniczu serbsko-chorwackim a dojrzewali w Turcji i Iraku. Był ogień. Ale była też muzyczna wszechstronność i kunszt całego zespołu. Prawdziwy klejnot bandu – wokalistka Çiğdem Aslan, mogłaby bez najmniejszych kompleksów zaśpiewać w parze z Mor Karbasi.

Wisienkę na torcie Panonica jednak zostawiła na koniec wieczoru. Fanfara Transilvania – reakcja publiczności – brakowało tylko rzucanych na scenę części damskiej bielizny (przynajmniej na początku koncertu). Nietuzinkowy zespół łączący głównie z instrumenty dęte potrafi podczas swoich koncertów stworzyć coś wyjątkowego żywiołowego.
Power jaki Ci faceci potrafią wykreować na trąbkach i puzonach naprawdę powoduje, że można wyskoczyć z butów, a że przystojni z nich mężczyźni, to trudno się dziwić piskom damskiej części publiczności.

Zdjęcia z drugiego festiwalu: Marko Marković, Orkestar Danijela, Orkiestra Bojana Krstićia oraz ich wspólny występ na Bis.

Fun in Poland, wraz z Agencją Perspektywy zaprasza na kolejną edycję African Beats Festival! To Festival muzycznych korzeni. Święto otwartości i tolerancji. Organiczna afrykańska muzyka, spotkania podróżnicze, kino festivalowe, warsztaty

Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie Powietrze to główny temat tegorocznej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej, który również poetycko zwiastuje powrót koncertu odbywającego się na świeżym powietrzu – „Szalom na Szerokiej”! FKŻ

Ostróda Reggae Festival 2023 Ostróda Reggae Festival ze swoją wieloletnią historią jest czołową polską imprezą celebrującą muzykę i kulturę wywodzącą się z Jamajki. Sukces festiwalu jest dowodem na atrakcyjność i

Gdańsk Siesta Festival Dorota Miśkiewicz i Toninho Horta. Koncertowa premiera albumu Bon Amigos na Gdańsk Siesta Festival. Czujesz Klimat? Po gościnnym pojawieniu się w gali Most Melanchlii na ubiegłorocznym festiwalu, jedna z

Siesta Festival 2023 Siesta Festival to jeden z niewielu festiwali w Polsce, który propaguje nurt „muzyki świata”. Nieprzypadkowo jest też związany z audycją o tej samej nazwie, prowadzonej przez Marcina

Ostróda Reggae Festival 2018

Ostróda Reagge Festival

Ostróda Reggae Festival 2018

„- Tobie nie zimno?” – zapytała żona, gdy późną nocą wracaliśmy do domu, a ja wciąż byłem ubrany w podkoszulek.

– Nie, wciąż grzeje mnie reggae i Ostróda….

Jest coś takiego magicznego w tym miejscu, czasie i muzyce, co wyzwala w nas najbardziej pozytywne emocje i potrafi je utrzymać bardzo długo. To „coś” sprawia, że Ostródę opuszcza się z żalem i z nadzieją, że za rok czas nie będzie tak szybko uciekał, albo festiwal magicznie się wydłuży 😉

« of 2 »
Ostróda Reggae Festival 2018

Miasto – chyba nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce, w którym mieszkańcy nie tylko biernie akceptują zalew tysięcy turystów, ale aktywnie uczestniczą z radością w tym, co się dzieje. Od symboli muzyki reggae wywieszonych na antenkach miejscowych taksówek, po piosenki Bas Tajpana, które rozbrzmiewały w niemal każdej tawernie, kawiarni, polu namiotowym.

To tylko jeden z powodów, dla których Ostróda Reggae Festiwal przyciąga rzesze fanów teraz już nie tylko z całej Polski, ale i z zagranicy.

Wśród publiczności są fani reggae nie tylko z Polski czy Jamajki, ale również z innych krajów Europy. Ostróda Reggae Festiwal to chyba jeden z najbardziej otwartych i rodzinnych festiwali jakie widzieliśmy. Dzieci biegają tu z poczuciem wolności wymalowanym na twarzy, machają z dumą jamajskimi flagami i tańczą pod sceną. Ma to w sobie coś magicznego i uspokajającego. Wszechobecna tolerancja, uśmiechy nieznajomych i poczucie wspólnoty tworzą mieszankę, która uzależnia.

W tym kulturowym, społecznym, międzynarodowym kotle czuło się więź ludzi związanych nie tylko brzmieniem muzyki, ale tym co legło u jej źródła – miłość, pokój, szacunek i tolerancja dla innych. Ciężko chyba znaleźć imprezę tej wielkości, w której muzycy po skończonym własnym koncercie wchodzą miedzy bawiącą się publiczność by oklaskiwać i bawić się przy kolejnych wykonawcach.

Wspólnota

Dominik Muszyński – prowadzący warsztaty bębniarskie lider zespołu WADADA – pod koniec warsztatów powiedział kilka ważnych słów o znaczeniu wspólnoty:
„Każdy z was przyszedł tu nie znając nikogo innego, nie umiejąc grać na instrumentach, które dostaliście. Wystarczyła jedna osoba, która pokieruje grupą, by ta działała jak sprawny mechanizm i stworzyła harmonijną całość. Właśnie tak działa poczucie wspólnoty. W grupie jest siła.”

Koncerty

Artyści – wszystko na najwyższym i zróżnicowanym poziomie. Czołówka polskiego reggae przeplatała się na głównej scenie z największymi światowymi gwiazdami tego gatunku muzycznego.

« of 2 »

Trudno by było znaleźć zespół, artystę, projekt, który odstawałby na minus od poziomu pozostałych wykonawców, bo choć większość z nich łączył wspólny muzyczny gatunek, to każdy artysta reprezentował własny, indywidualny styl muzyczny.

Koncerty takich wykonawców jak legendy światowego reggae – Macka B czy polskiego Vavamuffin stały się już nieodłączną częścią Ostróda Reggae Festiwal. I z pewnością pozostaną wszystkim w pamięci na bardzo długo.

 

 

 

Nie tylko muzyczne propozycje na lato. Festiwale, koncerty, imprezy plenerowe.

Inne relacje

Fun in Poland, wraz z Agencją Perspektywy zaprasza na kolejną edycję African Beats Festival! To Festival muzycznych korzeni. Święto otwartości i tolerancji. Organiczna afrykańska muzyka, spotkania podróżnicze, kino festivalowe, warsztaty

Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie Powietrze to główny temat tegorocznej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej, który również poetycko zwiastuje powrót koncertu odbywającego się na świeżym powietrzu – „Szalom na Szerokiej”! FKŻ

Ostróda Reggae Festival 2023 Ostróda Reggae Festival ze swoją wieloletnią historią jest czołową polską imprezą celebrującą muzykę i kulturę wywodzącą się z Jamajki. Sukces festiwalu jest dowodem na atrakcyjność i

Gdańsk Siesta Festival Dorota Miśkiewicz i Toninho Horta. Koncertowa premiera albumu Bon Amigos na Gdańsk Siesta Festival. Czujesz Klimat? Po gościnnym pojawieniu się w gali Most Melanchlii na ubiegłorocznym festiwalu, jedna z

Siesta Festival 2023 Siesta Festival to jeden z niewielu festiwali w Polsce, który propaguje nurt „muzyki świata”. Nieprzypadkowo jest też związany z audycją o tej samej nazwie, prowadzonej przez Marcina

Siesta Festival 2017

Siesta Festival po raz siódmy

To była już siódma odsłona Siesty. Jazz, latino, bossa nova, fado – organizatorzy przygotowali dla nas prawdziwą muzyczną ucztę. Nie zabrakło emocji, dobrej muzyki, wzruszającej swoim pięknem i otwierającej przed nami nowy świat. Na trzy dni przenieśliśmy się w zupełnie nowy wymiar. Było nostalgicznie, ale również radośnie i żywiołowo. Gdańsk pożegnałam oczarowana pięknem muzyki i pewna, że jeszcze nie raz zawitam na tym festiwalu, który skradł moje serce. A teraz po kolei…

Tegoroczną Siestę rozpoczęliśmy od występu Dino D’Santiago. Pochodzący z portugalskiego wybrzeża Algarve piosenkarz zachwycił publikę swoją dobrą energią i czarującym głosem. Melodyjna, porywająca do tańca muzyka w połączeniu z tym wibrującym głosem przeniosły nas w zupełnie nowy wymiar. W repertuarze artysty znalazło się sporo spokojnych, melancholijnych piosenek. Nie zabrakło jednak miejsca na skoczne, porywające do tańca piosenki, przy których publiczność podniosła się z krzeseł i zaczęła tańczyć.

« of 2 »

 Po Dino D’Santiago na scenie pojawiła się Omara Portuondo. Niesamowita, 87-letnia interpretatorka kubańskiego bolero, prawdziwa artystka, która spędziła około 70 lat na scenach całego świata. Ta niepozorna starsza pani oczarowała publiczność swoim nieziemskim głosem i ogromem energii, która udzielała się wszystkim obecnym. Artystka z wielką klasą wprowadziła nas w świat kubańskiej muzyki, do której podchodzi z miłością i humorem. Ze wzruszeniem mówiła, jak szczęśliwa jest mogąc być tego wieczora częścią Siesta Festival. Kilka ostatnich piosenek szczególnie zapadnie mi w pamięć. Widok pełnej sali koncertowej, ludzi oczarowanych muzyką i Omary tańczącej z prezydentem miasta, dźwięki skocznej kubańskiej muzyki – tego nie da się opisać w kilku zdaniach. To trzeba przeżyć.

« of 2 »

O ile pierwszy dzień Siesta Festival rozbudził moją ciekawość, to drugi zdecydowanie skradł moje serce. Dźwięczny, niemal mistyczny głos Mor Karbasi zahipnotyzował mnie od pierwszych chwil. Jej piosenki opowiadały historie niezwykłe, naładowane ogromnym ładunkiem emocji i były tak piękne, że momentami zapominałam gdzie jestem. Zamykałam oczy i już spacerowałam ulicami Izraela czy podziwiałam wschód słońca. Towarzyszący wokalistce muzycy stworzyli fantastyczne tło dla jej egzotycznego, przenikającego głosu, sprawiając że czułam się jak we śnie i tylko dźwięk trzaskającej obok migawki przywoływał mnie co jakiś czas do porządku, przypominając o robieniu zdjęć. Koncert Mor Karbasi był dla mnie fantastyczną przygodą, niesamowitą muzyczną podróżą, o której długo nie zapomnę.

« of 4 »

Ostatniego dnia festiwalu w muzyczną przygodę zabrała nas Eliane Elias, jedna z największych gwiazd światowej sceny jazzowej. Jej występ cieszył się ogromną popularnością zarówno wśród publiczności z Polski jak i gości przybywających z innych krajów. Kunszt z jakim grała na fortepianie, jej czysty głos wyśpiewujący kolejne utwory wprawiały w zachwyt. Perfekcja, z jaką grali muzycy wzbudzała podziw publiczności i nagradzana była wielokrotnie brawami pełnymi uznania. Koncert Eliane był doskonałym zwieńczeniem festiwalu. Eleganckim, perfekcyjnym i momentami nostalgicznym, wprawiającym słuchacza w zadumę balsamem dla psychiki.

Fun in Poland, wraz z Agencją Perspektywy zaprasza na kolejną edycję African Beats Festival! To Festival muzycznych korzeni. Święto otwartości i tolerancji. Organiczna afrykańska muzyka, spotkania podróżnicze, kino festivalowe, warsztaty

Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie Powietrze to główny temat tegorocznej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej, który również poetycko zwiastuje powrót koncertu odbywającego się na świeżym powietrzu – „Szalom na Szerokiej”! FKŻ

Ostróda Reggae Festival 2023 Ostróda Reggae Festival ze swoją wieloletnią historią jest czołową polską imprezą celebrującą muzykę i kulturę wywodzącą się z Jamajki. Sukces festiwalu jest dowodem na atrakcyjność i

Gdańsk Siesta Festival Dorota Miśkiewicz i Toninho Horta. Koncertowa premiera albumu Bon Amigos na Gdańsk Siesta Festival. Czujesz Klimat? Po gościnnym pojawieniu się w gali Most Melanchlii na ubiegłorocznym festiwalu, jedna z

Siesta Festival 2023 Siesta Festival to jeden z niewielu festiwali w Polsce, który propaguje nurt „muzyki świata”. Nieprzypadkowo jest też związany z audycją o tej samej nazwie, prowadzonej przez Marcina